03 sierpnia

Stranger Things. Ciemność nad miastem.



"Szatan przybywa, a Nowy Jork stanie się jego tronem."

     Szatana w tej książce nie uświadczyłam. Ani niczego dziwnego, spodziewając się po serialu jakiegoś sci-fi. Nic takiego nie było. Niby ta pozycja jest opisana jako historia sprzed Stranger Things, miała być oddzielnym wątkiem. Wszystko fajnie, tylko bardzo dużo rzeczy nie jest wyjaśniane. Taka tam historia detektywa Hoppera...
      Podobało mi się to, że całość jest poprowadzona jako opowieść. Hopper opowiada Nastce o jego przeszłości. Opisuje jak próbował rozbić gang, który twierdził, że przybywa Szatan. No więc, spodziewałam się potężnego bum i faktycznie jakichś dziwnych akcji. A tu tylko zgasły światła. Jasne, może się okazać, że przy takim obrocie spraw miasto zgłupieje, ludzie zaczną panikować, ale to nie jest zagłada. To równie dobrze mogli być zwyczajnie terroryści. Poza tym, chciałam się bardzo dowiedzieć co się stało z rodziną Hoppera, skąd się wzięła Nastka, a tego pewnie dopiero bym się dowiedziała z serialu, nad którym zaczęłam się mocno zastanawiać, bo jeśli jest tak nudno jak tu, to nie wiem skąd się biorą jego świetne oceny i taka ilość fanów.

     Serialu nie oglądałam i jeszcze nie wiem, czy będę oglądać, choć do tej pory miałam chrapkę i miał być kolejnym po oglądanym teraz Designated Survivor (polecam!). No zobaczymy :)

     Wiele osób, które oglądało serial, pozytywnie ocenia tą książkę i ją poleca. Myślę, że właśnie dla fanów jak najbardziej, dla osób, które nie znają, nie oglądały, nie wiedzą o co chodzi, będzie ta pozycja zwyczajnie irytująca bo nie zamyka się w całość. A pomysł był świetny.

     Sami bohaterowie są wykreowani na prawdę ciekawie i chętnie poznałabym bliżej np. partnerkę Hoppera. Zwłaszcza, że mogłaby powstać bardzo fajna książka o tym, jak to kobieta stała się detektywem w wydziale zabójstw. Całość opowiedziana z jej strony? Tak, jestem na tak i na pewno bym przeczytała. Ale pod warunkiem, że byłoby to napisane z sensem i potraktowane jako jedna, oddzielna całość, a nie część czegoś innego.

     Ze względów wymienionych powyżej, myślę, że ta książka to nic ciekawego. Ktoś zbija pieniądze na serialu. Nic poza tym.

     W mojej ocenie 4/10. I tylko tak na prawdę daję plusa za styl Autora, bo czytało się szybko i przyjemnie, więc myślę, że inne jego powieści mogą być warte uwagi.

O książce dowiedziałam się z portalu czytampierwszy.pl :)

18 komentarzy:

  1. serial zobacz koniecznie, jest całkiem inny niż ta książka!
    Ja właśnie jestem w trakcie słuchania audiobooka i na razie mam mieszane odczucia. Na pewno zdam relację po skończeniu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie oglądałam jeszcze serialu, ale mam go w planach :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam ani książki, ani serialu i nadal nie jestem do nich przekonana więc chyba na razie nie będę sprawdzać tej pozycji 😉
    Pozdrawiam
    subjektiv-buch.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaczęłam oglądać ten serial, jednak kompletnie nie przypadł mi do gustu. Wiem, że miliony osób się nim zachwycają, ale dla mnie jest po prostu „meh”. Na książkę również jakoś niespecjalnie mam ochotę i raczej nie będę po nią sięgać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uuuuuu, szkoda, bo chciałam to kupić mamie na urodziny :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Postaram się sięgnąć do książki zanim zajrzę do serialu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Hmm.. ocenianie książki będącej dodatkiem do serialu bez znajomości serialu wydaje mi się być bezcelowe...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W teorii miała być oddzielną historią.
      A osobiście wolę przeczytać najpierw książkę i miałam nadzieję, że będzie ona takim dodatkiem, który wiele wyjaśni podczas oglądania serialu, nie na odwrót.
      Nikt nigdzie niestety nie powiedział, że to tylko dodatek i że nie ma sensu tego czytać jeśli nie zna się serialu :(

      Usuń
  8. Szkoda, że taka niska ocena. Ja jestem zakochana w serialu, więc u mnie na pewno będzie większa :)
    I faktycznie jak piszą poprzedniczki, ocenianie książki, która jest częścią serialu bez znajomości serialu raczej nie wróży innej oceny.

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak właśnie myślałam, że książka na podstawie serialu może okazać się niewypałem. Ale też twoja ocena może być zaniżona właśnie przez nieznajomość tego serialu. Tego typu książek nie powinno się czytać przed obejrzeniem, bo nie ma to sensu - oczywistym jest, że autor nie będzie na nowo tłumaczył tego, co było już opowiedziane w serialu :) A obejrzeć polecam, bo jest naprawdę genialnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Serial do mnie nie przemówił, więc po książki też nie będę sięgać.

    OdpowiedzUsuń
  11. Serial pokochałam, przynajmniej dwa pierwsze sezony, trzeci jeszcze przede mną. Czytałam jedną książkę właśnie z tego świata i była taka sobie. Tej nie zamierzam czytać

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie oglądałam serialu, dlatego nie ciągnie mnie do takich książek ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Oglądałam serial i jestem ciekawa czym różni się od książki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Znam tę serię tylko z tego co przewinęło mi się na Instagramie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Przyznam szczerze, że zrezygnowałam z publikacji książkowych związanych z tym serialem, nie chciałam sobie zepsuć jego wizji.

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam ten serial! Na pewno sięgnę po książkę

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie oglądałam tego serialu i raczej nie zacznę.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2019 Wystukane recenzje