12 lutego

Osadzony

 

     Hej, hej! Dzisiaj mam dla Was kilka słów o książce, której autorką jest jedna z naszych polskich pisarek, ciekawi?     


     Kinga Wójcik - to nazwisko poznałam kiedy zobaczyłam w zapowiedziach pierwszy tom serii o Lenie Rudnickiej. I już po przeczytaniu właśnie "Porywu" wiedziałam, że będzie to jedna z autorek na polskim rynku, której powieści kryminalne będą bardzo chętnie czytane. Czy się pomyliłam, czy miałam rację?

     Dzisiaj Wam opowiem o trzecim tomie, więc proponuję brać pod uwagę spojlery w dalszej treści i nie czytać jeśli się obawiacie, że później będziecie źli :)

     No dobrze, to przejdźmy do tego, o czym ta książka jest. Mamy seryjnego mordercę, który siedzi za kratkami już kilkanaście lat, ale niestety, znalezione zostaje ciało i wygląda na to, że być może to naśladowca, być może to właśnie Trzynaście - bo tak nazwała go policja - z więzienia komuś to zlecił. Niespodziewanie morderca chce się spotkać z Leną Rudnicką. Cóż może jej powiedzieć?

     W tej serii  przenosimy się wraz z bohaterami do Łodzi. Cóż, ostatnio przynajmniej kilka polskich kryminałów właśnie tam ma osadzoną fabułę, co jest ogromną zaletą. Trzynaście lat temu zostało zamordowane trzynaście kobiet, a teraz, po trzynastu latach historia być może się powtórzy. Jeśli chodzi o miasto, to jest ono bardzo ciekawym podłożem do tego typu historii. Z jednej strony bardzo zaniedbane (choć w ostatnich latach się to zaczęło zmieniać), ale z drugiej, kryjące mnóstwo tajemnic. Dla mnie dodatkowy atut, bo mieszkałam tam kilka lat i w zasadzie czułam się podczas czytania, jak bym razem z bohaterami przechadzała się znanymi mi ulicami.

     Lena Rudnicka. Nasza główna bohaterka. Niepokorna osoba, której przeszkadzają przełożeni. Ostatnio mnóstwo takich pojawia się w książkach, prawda? Ale ta jest na swój sposób bardzo sympatyczna i nie zalatuje kopiowaniem z innych powieści. Mimo że ciągle pakuje się w kłopoty, jest porywcza, to nie da się jej nie lubić.

     Akcja powieści jest bardzo szybka, dynamiczna. Autorka nie daje czytelnikowi odpocząć zmuszając do snucia kolejnych domysłów o tym, co wydarzy się za moment. Jednocześnie, przy wielu wątkach, nie ma się poczucia zagubienia lub niedopracowania szczegółów. Właśni to, że kolejne elementy są bardzo przemyślane i zadbano o to, by nie było błędów sprawia, że czuje się jeszcze większą przyjemność z czytania.

    Zatem, czy polecam, czy jest warta uwagi? Jak najbardziej! Kolejny kryminał spod pióra polskiej autorki, świetna seria, więc nic, tylko się za nią zabierać!

     Wydawnictwu Pruszyński i S-ka dziękuję serdecznie za egzemplarz!



1 komentarz:

Copyright © 2019 Wystukane recenzje