25 listopada

"Jak zostałam peruwiańską żoną" [ZAPOWIEDŹ]


     Tym razem z początkiem tygodnia przywitam Was zapowiedzią książki, która już do mnie jedzie jako egzemplarz recenzencki! Już opowiadam o co chodzi...



     Na dobry początek łapcie opis:


"Podążając za radą ezoterycznej terapeutki, z biletem w jedną stronę Mia wyrusza w podróż życia po Ameryce Południowej, gdzie zmaga się z wrodzonym brakiem asertywności i niezdecydowaniem. W trakcie wyprawy bierze udział w ceremonii Ayahuaski, spędza czas w indiańskich wioskach, centrach medytacyjnych, a nawet w domu niebezpiecznych paramilitares, nieustannie starając się odnaleźć drogę do samej siebie. Ostatecznie podróż rzeczywiście nieodwracalnie przemienia jej życie, w sposób, którego nigdy nie wzięłaby pod uwagę.
Literatura faktu, którą czyta się jak dobrą powieść. Pełna humoru, bez cenzury ukazuje blaski i cienie spontanicznej podróży europejskiej kobiety w patriarchalnej kulturze macho. Bezpretensjonalna „Brigitte Jones w podróży”! "

     Jak dla mnie, to będzie bardzo ciekawa lektura. Dam Wam znać od razu jak przeczytam, co o niej myślę, ale przypuszczam, że będzie to kawał świetnej książki. 
A jak pomyślę do tego, jak będzie się prezentować na półce... no ta okładka jest prześliczna.
Za egzemplarz recenzencki już teraz dziękuję wydawnictwu Annapurna.




7 komentarzy:

Copyright © 2019 Wystukane recenzje