09 stycznia

Krwawy kwiat [ZAPOWIEDŹ]


     Przeglądając dzisiaj zapowiedzi wydawnicze natknęłam się na książkę "Krwawy kwiat". Wydaje się być ciekawym thrillerem...



     Po przeczytaniu opisu tej powieści stwierdziłam, że muszę ją mieć. Premierę ma całkiem niedługo, bo 22 stycznia więc najwyższa pora szykować dla niej miejsce na półce.

     Sami zobaczcie opis:

     "Pierwszy tom napisanej z rozmachem szwedzkiej Trylogii oporu.
Niepokojący thriller psychologiczny o kobiecie, która zostaje uwikłana w walkę z aparatem władzy.
Po studiach i odbyciu służby wojskowej Sara przeprowadza się do Sztokholmu. Od tajemniczego pożaru, w którym zginął jej ojciec, i brutalnego gwałtu boryka się z silnym stresem pourazowym. Podejmuje pracę w kawiarni i wynajmuje pokój w nieciekawej dzielnicy.
Pewnego dnia poznaje w knajpie Bellę, która proponuje jej pracę marzeń i wspólne mieszkanie. Świetnie się dogadują i wszystko zaczyna się układać. Jednak z czasem Sara zaczyna mieć wrażenie, że wokół dzieje się zbyt wiele dziwnych rzeczy i spotykają ją niepokojące zbiegi okoliczności.

Kiedy do biura dzwoni mężczyzna, który twierdzi, że jest jej ojcem, Sara postanawia się z nim spotkać. Czy to możliwe, że jego śmierć była tylko częścią zaplanowanej intrygi? Jakie tajemnice skrywał przed córką?

W życiu, w którym rzeczywistość przeplata się z fikcją, nic nie jest takie, jakim się wydaje. Szczególnie gdy wokół nie ma nikogo, komu można zaufać."

     Zaciekawił Was? Bo ja mam na nią chrapkę.

Więcej szczegółów:
Autor: Louise Boije af Gennäs
Tytuł: Krwawy kwiat
Wydawnictwo: Mova
Ilość stron: 456
Data premiery: 22 stycznia 2020

     Jeśli ten tom okaże się ciekawy, to już można zacierać rączki, bo ma to być trylogia!
Macie ją w planach?

23 komentarze:

  1. Bardzo ciekawa zapowiedź. Zapisuję sobie tytułu. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mam w planach tej książki, czytałam o niej i nie przekonuje mnie do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  3. To może być interesująca książka, czekam na Twoją recenzje, wtedy zdecyduję czy chce ją przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  4. Niejeden pewnie chciałby czasem chociaż na kilka dni tak zniknąć jak ten mężczyzna podający się (a może to jednak on?) za ojca. Wydaje sie, że będzie trzymać w napięciu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Od dziś nie odbieram nieznanych telefonów w pracy. A na poważnie czekam na recenzję po przeczytaniu i zadecyduję co dalej.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaintrygowałaś mnie, czekam na recenzję po przeczytaniu! Może się okazac, że książka jest warta kupienia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo rzadko sięgam po thrillery, wręcz w ogóle. Musi być on naprawdę bardzo wychwalany, abym go przeczytała. Jeśli ten będzie ciekawy, to może nie spiszę go na straty.

    OdpowiedzUsuń
  8. Naprawdę zapowiada się ciekawa propozycja czytelnicza, czekam na recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakoś nie lubię tego gatunku, a więc myślę, że będzie mi ciężka sięgnąć po taka książkę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Być może ksiązka by mnie wciągnęła, chociaż nie często czytam thrillery. Ostatnio wkręciłam się w typowo babskie książki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jakoś nie przepadam za thrillerami. Zawsze strasznie ciężko mi się je czyta...

    OdpowiedzUsuń
  12. Intryga brzmi ciekawie, myślę ze chętnie przeczytam tą książkę

    OdpowiedzUsuń
  13. Widziałam ją na fb wydawnictwa i faktycznie zapowiada się ciekawie. Trzeba zamówić do recenzji :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zaciekawiła mnie ta książka, może kiedyś przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zaciekawiła mnie fabuła, ale i okładka. Ta grafika bardzo do mnie przemawia stylistycznie

    OdpowiedzUsuń
  16. No mega ciekawa zapowiedź zanotuje sobie tytuł tej książki i na pewno będę o niej pamiętać.

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie czytam takich książek. Jednak muszę przyznać, że zaciekawiła mnie ta pozycja.

    OdpowiedzUsuń
  18. Takie książki są dla mnie za ciężkie , wole coś lekkiego :P

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam tę książkę w planach, ma niezwykłą okładkę! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciekawi mnie ten tytuł, ale poczekam na jakieś opinie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Muszę powiedzieć, że opis brzmi zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Szwedzkie thrillery są dobre, bo są dobre i są szwedzkie, ot co. :) Chętnie przeczytam, bo opis mnie bardzo zaciekawił. ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2019 Wystukane recenzje