Hej, hej! Znacie książki Zygmunta Miłoszewskiego? Ja się muszę przyznać, że dosyć niedawno zaczęłam z nimi przygodę. Czy warto sięgnąć po "Kwestię ceny"? Zaraz opowiem.
Miałam tę książkę w planach już kiedy pojawiały się zapowiedzi, dodałam ją sobie na półkę Legimi jak tylko się pojawiła w katalogu, a później przyszła propozycja zrecenzowania od Wydawnictwa WAB. Tylko często mamy wielkie oczekiwania względem powieści, a czasami okazują się zbyt duże, prawda? Czy tak właśnie było w moim przypadku z "Kwestią ceny"?
Gatunkowo można wyczytać, że to thriller przygodowy. Zatem... sensacja, akcja, budowanie napięcia, książka nieodkładalna? Tak by wychodziło ;)
W zasadzie od razu zderzamy się z wieloma postaciami w tej książce. Poznajemy Benedykta Czerskiego, który wraca do ojczyzny z dalekiego wschodu pilnując przy tym tajemniczej skrzyni. W skrzyni tej podobno schowane są zabytki Ajnów, tajemniczego ludu. I tu jesteśmy w XX wieku. Następnie, na początku wieku XXI poznajemy Bogdana Smugę, który wierzy, iż w zbirach czerskiego znajduje się skarb. W tym wszystkim pojawia się jeszcze Zofia, która ma ogromny problem, ponieważ jej mąż ma zaniki pamięci i kiedy to Smuga proponuje jej udział w poszukiwaniu skarbu, nie waha się i postanawia z nim wyruszyć w podróż pełną przygód.
Niby nic nie wynika z tego opisu, z przedstawienia postaci i czytelnik może czuć się nieco zdezorientowany na początku, ale to tylko pozory. Wszystko się nieco przenika i faktycznie można powiedzieć, że zaczyna się część, którą możemy nazwać przygodową. Zofia musi opłacić prywatną klinikę męża i właśnie dlatego znalazła się w takiej sytuacji, czyli przyjęła zlecenie na poszukiwanie skarbu. W tym momencie wszystko zaczyna się dość konkretnie rozkręcać i już naprawdę nie da się tej książki odłożyć.
Ten początek, gdzie wszystko jest dopiero przedstawiane, gdzie poznajemy bohaterów jest dość powolny i może zniechęcić, ale wierzcie mi, warto przebrnąć, bo później już się przez opowieść dosłownie mknie.
Nie spodziewałam się, że powieść przygodowa może być tak świetnie napisana i być jak by nie było taką dorosłą, pełną wielu sprzeczności, a jednocześnie pokazywać, jak ludzie potrafią być wytrwali i wierni swoim przekonaniom. Nie jest to bajeczka dla dzieci na dobranoc, w której spotkacie piratów, ale pełna akcji książka, która została słusznie okrzyknięta thrillerem przygodowym.
Podsumowując, polecam! I gratuluję Autorowi książki, w której jest pewne przesłanie, drugie dno. "Kwestia ceny" pobudza wyobraźnię, jest dopracowana od pierwszego zdania po ostatnie na najwyższym poziomie. Styl Autora jest lekki, przyjemny, a każdy element opowieści ma swoje zadanie, swój cel i znaczenie, nie znalazł się w niej bez powodu.
Ja nie znam osobiście twórczości Miłoszewskiego. Czasami się zastanawiam, czy nie spróbować czegoś przeczytać, bo generalnie dużo osób poleca, ale na razie nie planuję. Często słyszę też głosy o specyficznym stylu i poczuciu humoru i ironii autora. Nie jestem przekonana, że trafi w mój gust pod tym względem.
OdpowiedzUsuńByć może w wolnej chwili się skuszę. 😊
OdpowiedzUsuń