15 kwietnia

Pielęgniarki

     Poniedziałki bywają ciężkie, prawda? Pomyślcie jak ciężkie są dla pielęgniarek.
Pomijając już fakt, że zmiany często przekraczają 8, a nawet 12 godzin ciągłej pracy, to dochodzi do tego zmęczenie, bycie ciągle w biegu i taplanie się w cudzych odchodach. Okropne, tak, ale niedoceniane, bo jednak to one pomagają w szpitalnych trudach, pomagają przez to przejść.

     Ta książka pokazuje, że zawód ten jest zarezerwowany dla osób z powołaniem by pomagać innym. Trzeba mieć ogromne pokłady cierpliwości, samozaparcia, a najsmutniejsze jest to, że nie są one wynagradzane. I jak widać, tak jest wszędzie, nie tylko w naszym kraju.

     Warto sięgnąć po lekturę, ale nie jedzcie przy niej obiadu :)
Jeśli lubicie seriale medyczne czy właśnie powieści z tym wątkiem, to jest to, co Was mocno zainteresuje. Pochłania się ją na raz, nie da się odłożyć.

     Moja ocena 9/10. To są moje klimaty, lubię czytać o skomplikowanych przypadkach medycznych, a zajrzeć od kulis (bo według mnie taka właśnie jest praca pielęgniarki), daje wiele do myślenia.
Opis Adama Kay jest trafiony, choć wydaje mi się, że jego "Będzie bolało" było nieco brutalniejsze, wręcz wywołujące pewnie traumę u niektórych kobiet mających przed sobą wizję porodu w niedalekim czasie.

     Bierzecie, czytajcie i bądźcie czasem milsi dla pielęgniarek. Mają ciężką robotę do wykonania, śmierdzącą, krzyczącą z bólu, rzucającą się na nie z agresją. I cieszmy się, że są panie z powołaniem, chcące pomóc każdemu pacjentowi.

     P.S.: Jedyną niemiłą częścią tej recenzji jest to, że wydawnictwo Marginesy ostatnio nieco popłynęło usuwając niepochlebne recenzje książek wychodzących z ich logiem na okładce, a nawet blokując użytkowników na facebook'u. Nieładnie! Zniechęca to do kupowania tak ciekawych pozycji, a przecież nie każda musi się okazać hitem. Ta jest według mnie. Jest perełką wśród ostatnio hurtowo wydawanych pozycji na temat lekarzy i ich pracy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2019 Wystukane recenzje