05 października

Wybaczenie


      Hej, hej! Dzisiaj przychodzę do Was z kilkoma słowami o "Wybaczeniu" Agnieszki Lingas-Łoniewskiej. Wiem, wiem, pewnie wiele z Was już dawno zna tę książkę, ale ja dopiero niedawno tę serię odkryłam! Chodźcie dalej!     

     Tak, jak wyżej wspomniałam, ja tę serię dopiero niedawno odkryłam, ale ponieważ naprawdę lubię książki spod pióra Pani Agnieszki, to i tę pochłonęłam, a co!

     To już trzeci tom Łatwopalnych i powiem Wam, że lepiej czytać w kolejności :) To taka mini uwaga pomiędzy moim słowotokiem! Musze też powiedzieć, że ta okładka o wiele bardziej mi się podoba niż poprzednia. Jest zwyczajnie... ładniejsza!

     No dobrze, to o czym jest ta książka? Nie wiem czy wiecie, ale autorka wplata swoje historie w dolny śląsk i to jest super bo czuć, że tu mieszka, że są to jej okolice. Tym razem opowiedziała historię kilku par. Jedni są szczęśliwym małżeństwem i mają małą córeczkę, drudzy spotykają się potajemnie bo rodzinne niesnaski cały czas ich dręczą, a trzeci to para dwóch osób, które są przyjaciółmi ale ich do siebie ciągnie. Problem polega na tym, że każde ma za sobą nieprzyjemną przeszłość. I tak o to wchodzimy w światy trzech różnych par, różnych osobowości i problemów. Czy im się ułoży? Czy w ogóle takie związki mają prawo istnieć? 

     Powiem tak: w cholerę mnie wszyscy bohaterowie irytowali. Rozumiem, problemy życiowe, rodzinne, emocjonalne, ale no kurczę, aż się prosiło ich popchnąć, szturchnąć żeby zaczęli działać. Myślę, że dlatego wolę jednak komedie romantyczne od autorki niż taką powieść bo jest jednak nieco cięższa, a jednak przy chociażby "Randce z Hugo Bosym" można się nieźle uśmiać. Tutaj mimo wszystko trzeba się mocno zagłębić w te, jak by nie było, jednak dość nieszczęśliwe osobowości. Powiecie, że to bliższe prawdziwemu życiu... pewnie tak, ale mówiąc w zupełności subiektywnie to jednak nie dla mnie.

     Plusik ode mnie za okładkę, za to, że tytuł ma ogromne znaczenie w treści i za realizm. Obiektywnie patrząc to naprawdę świetna powieść. Dlatego polecam, ale tylko jeśli lubicie tego typu klimaty. Ja odpadłam :)

     Wydawnictwu Novae Res dziękuję za egzemplarz!



2 komentarze:

  1. Raczej nie jest to seria dla mnie

    Pozdrawiam
    subjektiv-buch.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam pierwszą część tej historii i na pewno będę ją kontynuować. ��

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2019 Wystukane recenzje