28 listopada

Cios kończący

 

     Hej, hej! Wiecie, że "Cios kończący" to już szósty tom serii? Chodźcie dalej, opowiem co i jak!     


     Na zdjęciu pojawił się mój ukochany czytnik e-book'ów. Pewnie nie pierwszy i nie ostatni raz, bo odkąd kilka lat temu postanowiłam, że zwyczajnie za dużo pieniędzy wydaję na książki i zainwestowałam w Legimi wraz z moim pierwszym czytnikiem, przełamałam się właśnie do tej formy czytania.

     A Wy, czytacie tylko w papierze? A może lubicie też e-booki, audiobooki? Ja do tych ostatnich przekonać się nie mogę, ale jeśli chodzi o czytnik, to jest on moim ulubieńcem. I tak się jakoś układa, że nawet jeśli przyjeżdża do mnie egzemplarz od wydawnictwa, to wolę odłożyć go do biblioteczki, nie niszczyć, a przeczytać w formie elektronicznej daną książkę. W ten sposób pojawił się w tym roku u mnie mój drugi czytnik, czyli Pocketbook.  Długo się zastanawiałam, jaki kupić. Powodem było to, że każdy nowy nie różnił się specjalnie niczym od poprzednich więc po co wydawać pieniądze? Ale kiedy Pocketbook wypuścił do sprzedaży swój nowy Touch Lux 5... pobiegłam kupić! I muszę powiedzieć, że jestem bardzo z niego zadowolona więc tym niedowiarkom, papierowym fanom polecam spróbować :) 

     Wracając do Czubaja, to tak, to jedna z książek, która jest nieskazitelnie nowa w mojej biblioteczce, bo pochłonęłam ją w formie .epub! A Wy, czytaliście ją już?

     Jak już wyżej wspomniałam, to ostatni tom, zamykający cykl Polski psychopata. Pamiętam, że zaczęłam czytać tę serię od środka. "Piąty Beatles" był moją pierwszą, a później już poleciałam wszystkie pozostałe części niemal na raz. Jedną po drugiej. Dlatego też czekałam na tę ostatnią, bo spodziewałam się ogromnego bum! Znalazłam to bum? ;)

     Pamiętajcie, mogą zdarzyć się spojlery, jeśli jeszcze nie czytaliście tej i pozostałych części!

    Ponownie spotykamy się z Heinzem. I jak na cios kończący przystało, ma on przeprowadzić swoją ostatnią sprawę. Uf, będzie się działo? Oj tak. A czy będzie umieć później zostawić to wszystko za sobą? No nie wiem. Sprawa, którą będzie prowadził jest zamknięta, bo uznana została za rozwiązaną. Jednak za prośbą młodej policjantki Heinz postanowi d niej wrócić. Wtedy została zamordowana młoda dziewczyna, we własnym mieszkaniu i jak się możecie domyślić, coś poszło zbyt szybko. Tylko co? A w międzyczasie w Katowicach dochodzi do morderstw. Dziwne jest to, że nikt ich ze sobą nie powiązał.

    No i właśnie to ostatni tom, wielki finał, zakończenie pewnego etapu. Czy udało się Mariuszowi Czubajowi? Tak! Myślę, że można było zakończyć to na wiele sposobów, ale ten, który wybrał autor, wierzcie mi, przypadnie Wam do gustu. 

     To typowy kryminał. Ale jakże dobry! Myślę, że ta książka w całej serii wysuwa się mocno na przód i jest zdecydowanie najlepsza. Czyżby to świadczyło o rozwijającym się warsztacie autora? Myślę, że tak i to daje nam, czytelnikom nadzieję, że jeszcze nie jedną historię stworzy i nam poda w formie genialnej powieści!

     Podsumowując, polecam! Tak po prostu, polecam. Każdemu fanowi gatunku, bo każdy miłośnik kryminału znajdzie tu coś dla siebie. Od bohatera, który jest bardzo specyficzny, brutalnie szczery, po akcję, która nie pozwala odłożyć książki, chociażby na chwilę na stoliczek.

    Wydawnictwu WAB bardzo dziękuję za egzemplarz!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2019 Wystukane recenzje