05 sierpnia

Nie chcesz wiedzieć [PRZEDPREMIEROWO]

 

     Book Morning! Dzisiaj o najnowszej książce Bartosz Szczygielskiego słów kilka, zapraszam dalej!    


     "Nie chcesz wiedzieć" to nie jest pierwsza książka Bartosza Szczygielskiego, po jaką sięgnęłam. Wcześniej były "Krew", "Aorta", "Krok trzeci" i chyba to spowodowało, że wobec najnowszej jego powieści miałam dość spore oczekiwania. W końcu do tej pory mnie nie zawiódł, więc jak mogłoby być teraz? Powiecie, że szkoda się rozczarować, ale czy nie jest tak, że też często czytelnik zostaje miło zaskoczony gdy nie zakładał, że książka będzie dobra, a jest naprawdę świetna? No to powiem Wam za chwilkę jak to jest z tą konkretną.

     Ale najpierw o tym, o czym ona jest. Przyznam się od razu, że nie czytałam opisu! Wystarczyło mi to, że to jeden z tych autorów, do którego nie trzeba mnie namawiać więc jak tylko dotarła do mnie paczka od Czwartej strony, to zaczęłam ją czytać... jako jedną z kilku i akurat ta towarzyszyła mi w autobusie kilka razy, by w końcu łyknąć ostatnie sto stron czym prędzej, z ciekawości. Co tam w środku jest takiego ciekawego?

     Poznajemy Agatę, wróżkę. Tak wiem, wiele osób już podejdzie do tego sceptycznie, ale spokojnie. Wyobraźcie sobie, że faktycznie opisane to wszystko jest tak, że uwierzyłam, że faktycznie ona ma dar, choć sama bym powiedziała, że to bzdury, ale jednak Szczygielski poprowadził akcję tak, że naprawdę miałam wrażenie, że ona widzi przyszłość. Do czasu. Do momentu aż nie przewidziała sytuacji, w której w jej gabinecie obcy mężczyzna popełnia na jej oczach samobójstwo kończąc właśnie swój żywot słowami, że tego nie przewidziała. W tym momencie akcja zaczyna się rozkręcać, a Agata zaczyna się bać już nie tylko przyszłości, ale także przeszłości, która być może właśnie nad jej głową zbiera burzowe chmury.

     Główna bohaterka jest bardzo ciekawą osobą i choć czułam cały czas do niej pewien dystans, to fascynowało mnie to, jak potoczyły się jej losy, a wyobraźcie sobie, że wmomencie kiedy jej świat zasnuła krew, nagle wszyscy oferowali pomoc. Dziennikarka - to wiadomo, że nie było bezinteresowne, bo chciała od razu wywiadu na wyłączność. Później policjantka, która wmawia Agacie, że ma dowód na jej niewinność. Skąd? I dlaczego nasza główna bohaterka nie potrafi racjonalnie myśleć? Kto ją ściga i czemu jej los został przypieczętowany? Musicie sami sprawdzić!

     Genialnie skonstruowana fabuła. Czytając kolejne zdania czytelnik nie jest w stanie stwierdzić co się wydarzy za moment i to ogromna zaleta, bo autor nie napisał kolejnego schematycznego dreszczowca, a coś zupełnie innego. I kiedy już myślałam, że wiem, do czego to wszystko zmierza, nagle okazywało się, że jednak się mylę, albo się nie myliłam, ale autor postanowił, że zwiedzie czytelnika w innym kierunku. Majstersztyk! Całe mnóstwo tajemnic, niepokój wręcz wylewający się ze stron powieści okraszone tajemniczością, zagadką, którą ciężko rozwiązać.

     Polecam! A Wydawnictwu Czwarta Strona bardzo dziękuję za egzemplarz!

    Podpowiadam też gdzie tę książkę zamówić:


1 komentarz:

Copyright © 2019 Wystukane recenzje