22 marca

Dziewczyna na niby

 



     Mam problem z tego typu książkami, bo odnoszę nieodparte wrażenie, że to już było, to znowu to samo. Tylko, że nie skreślam ich na starcie, tylko staram się dać szansę.

     Tym razem też tak właśnie zrobiłam.

      Poznajemy dwójkę ludzi. Kobietę chcącą zacząć wszystko od nowa po ucieczce od faceta, który ją zdradził. Wsiada do samochodu i jedzie na oślep, bo choć w planach było dojechać do przyjaciółki, to w nerwach trafiła zupełnie gdzieś indziej. Problem pojawił się gdy skończyło się paliwo, a nie zabrała ze sobą nic oprócz kluczyków do auta... na domiar złego, w barze, w którym się zatrzymała postanowiła pomóc kobiecie, którą szarpał jakiś mężczyzna i jej też się oberwało. Po odzyskaniu przytomności zobaczyła nad sobą naszego drugiego głównego bohatera, żołnierza, który wrócił z misji do swojego miasta i chciał odpocząć od pracy.

     W tym miejscu jeszcze myślałam, że to się może ciekawie rozwinąć, ale gdy postanowili sobie wzajemnie "pomóc" i udawać parę, to wymiękłam.

     Kolejny raz dokładnie taka sama fabuła tylko inni bohaterowie.

     Ta książka to w 100% obraz tego, jak obecnie pisane są tego typu powieści. Skopiuj, wklej, nieco pozmieniaj i gotowe. A ludzie dają się na to nabierać.

     Mogła być z tego naprawdę dobra obyczajówka, a jak zwykle ważniejsze były sceny erotyczne, bo to się teraz przecież sprzedaje.

     Szkoda, ponieważ potencjał był, a został zmarnowany. Całe szczęście, że można śmiało polecić inne książki, jak na przykład te od Abby Jimenez, u której również znajdzie się małomiasteczkowy klimat, a nie jest już tak sztucznie napompowany.


2 komentarze:

  1. Nie mam w planach czytania tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znoszę natrafiać na takie książki i orientować się po przeczytaniu już jakiejś części. Zawsze mam wtedy dylemat, czy porzucić i zmarnować ten czas, który już na nią poświęciłam, czy czytać dalej - i w sumie też zmarnować czas na czytanie jej.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2019 Wystukane recenzje