31 grudnia

Error


      Hej, hej! Dzisiaj przychodzę z książką od Wydawnictwa Sonia Draga, zapraszam dalej!     


      Lubicie audioseriale? Ja uwielbiam i bardzo chętnie słucham jak tylko jest taka możliwość. Tak też zrobiłam w przypadku powieści "Error".

     W audiotece i innych platformach streamingowych coraz więcej możemy słuchać słuchowisk czy audioseriali. Do książki, a raczej na jej podstawie, Krzysztofa Domaradzkiego została właśnie taka produkcja stworzona. A o czym właściwie jest ta książka?

     Zhakowany zostaje Stadion Narodowy w Warszawie. Wywołuje to ogromną panikę nie tylko w stolicy. Jacek, który przykłada do tego rękę, główny bohater, nie wiedział, że coś takiego ma mieć miejsce. Chciał tylko zarobić dobrą kasę jako programista, a doprowadziło to do tego, że musi się ukrywać i z każdej strony czekają na niego zastawione pułapki. Z drugiej strony dzieje się politycznie i choć wiele osób by powiedziało, że takie rzeczy się w naszym kraju nie zdarzają, to czy aby na pewno?

     Jako thriller trzymający w napięciu ta historia jest bardzo ciekawa i faktycznie może powodować, że w głowie zagości specyficzny niepokój, ale jeśli chodzi o ilość treści i informacji o cyberbepieczeństwie, to jednak troszkę autora poniosło.

     Mamy tutaj pięćset stron i momentami można odnieść wrażenie, że pisanych na siłę. Każdy człowiek choć trochę związany z tą branżą będzie się zastanawiał skąd Domaradzki wytrzasnął niektóre elementy fabuły. Jednak, gdy nie skupiamy się na tym, aby doszukać się błędów, kruczków, to czyta się wyśmienicie. Trzyma w napięciu, każe się zastanawiać po co ktoś robi takie rzeczy jak hakowanie stadionu w momencie, gdy jest na nim ogromna ilość ludzi. Zwłaszcza, że to przecież nie jest zamach.

     A co w tej historii jeszcze siedzi? No właśnie, wbrew pozorom całe mnóstwo wątków, postaci, ale akcja poprowadzona jest tak, że czytelnik się nie gubi nawet jeśli na moment traci pełne skupienie.

     Czyżby to był gotowy materiał na film lub serial? Bo audioserial jest bardzo dobry, nie da się przesłuchać jednego odcinka i pójść dalej. Trzeba po prostu pochłonąć całość na jedno podejście. Zarówno aktorzy, jak i dźwięki to majstersztyk.

     Czy zatem warto sięgnąć po nową powieść Domaradzkiego? Zdecydowanie tak! Thriller z wątkiem politycznym daje mózgowi popalić, ale nie czepiajmy się autora za niewielkie błędy, a także kulejący research, a będzie to rozrywka fantastyczna.

     Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Sonia Draga.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2019 Wystukane recenzje